Płatności obsługuje dotpay

Wypełnij formularz, a my odpowiemy na Twoje pytania

Imię i nazwisko
rodzaj sprawy
załącznik

Oddanie nasienia bez zgody żony. Żądanie alimentów od dawcy nasienia.

Pytanie: Czy mój mąż może oddać nasienie osobie obcej (inseminacja) bez mojej zgody? Czy rodzice tego dziecka, poczętego z inseminacji, mimo, że będzie ono pozbawionych wszelkich praw, będą mogli żądać alimentów?. Czy takie dziecko w przyszłość (kiedy odkryje prawdę i udowodni przez DNA ojcostwo), może żądać czegokolwiek od mojego męża? Czy jeśli mąż odda nasienie bez mojej zgody może to być powód rozwodu z orzeczeniem o jego winie?
Odpowiedź: Pani mąż może zostać dawcą dla innej kobiety, o ile jest w wieku do 35 lat i nie ma chorób wykluczających dawstwo. Nasienie takie jest oddawane do banku spermy. Nie jest więc ono bezpośrednio przekazywane z osoby na osobę. Ale jeśli Pani mąż dokona tego bez Pani wiedzy, to będzie to naruszenie obowiązku lojalności i szczerości, które mogłoby być przy orzekaniu rozwodu uznane za zawinienie w doprowadzeniu do rozkładu pożycia małżeńskiego. Dziecko urodzone z inseminacji nie jest pozbawione wszelkich praw. Posiada takie same prawa jak każda inna osoba. Mąż matki dziecka nie może skutecznie wnosić do sądu o zaprzeczenie ojcostwa, bowiem takowe powództwo byłoby oddalone. Podobnie rodzice tego dziecka nie mogą domagać się od dawcy nasienia alimentów, bowiem takie roszczenie byłoby sprzeczne z ich własnym oświadczeniem i zgodą wyrażonymi w procedurze sztucznego zapłodnienia. Do żądania alimentów niezbędne byłoby ustalenie, że dawca jest ojcem dziecka. A ustalenie ojcostwa dawcy nasienia nie wchodzi w grę (pełna anonimowość dawcy). Dawcy nie wiąże prawny stosunek ojcostwa z narodzonym w ten sposób dzieckiem. Leży to zresztą także w interesie dziecka i służyć ma ochronie rodziny. Nie ma podstawy prawnej ustalenia ojcostwa dawcy ponieważ przepis art. 85 par. 1 k.r i o. wiąże domniemanie ojcostwa ze współżyciem cielesnym. Dawca nie miał nawet żadnego wpływu na to jaka kobieta została zapłodniona jego nasieniem, więc nie może on ponosić żadnych konsekwencji z tym związanych. Nawet odkrycie prawdy, o którym Pani pisze, choć mało prawdopodobne, nie niosłoby żadnych skutków ani odpowiedzialności dla dawcy.

Wróć