Czy zmiana nazwy firmy może być przyczyną rozwiązania umowy?
Pytanie:
Prowadzę działalność gospodarczą, jestem związana umową z inną firmą, dla której wykonuję usługi. Dwa miesiące temu zmieniłam nazwę firmy i poinformowałam o tym mailem osobę, pod którą podlegam. Faktury wystawiałam z nową nazwą firmy i otrzymywałam zapłatę. Za ostatni miesiąc nie otrzymałam zapłaty i nie wpuszczono mnie na teren zakładu, abym mogła wykonywać usługi. Umowa przewidywała trzy miesięczne wypowiedzenie, lecz wypowiedzenia nie otrzymałam. Dowiedziałam się, że nie dopuszczono mnie do wykonywania usług, ponieważ nie poinformowałam o zmianie nazwy firmy. Po czyjej stronie jest racja?
Odpowiedź:
O zmianie nazwy powinna Pani poinformować wszystkich kontrahentów, z którymi ma Pani zawarte i nie rozwiązane umowy. W tym wypadku powiadomienie poprzez e-mail w zasadzie można uznać za powiadomienie, jednakże kontrahent może twierdzić, że nie otrzymał nigdy takiej informacji i może Pani mieć trudność z udowodnieniem, że było inaczej. Nie mamy treści umowy jaką Pani zawarła, jednakże najprawdopodobniej jest w niej standardowy zapis, że każda zmiana postanowień umowy wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności. Choć zmiana nazwy Pani firmy (jeśli nie dochodzi do zmiany podmiotu na inny) nie wymaga zmiany umowy, to aby poczynić zadość wszystkim wymogom, mogła Pani sporządzić aneks do umowy i wysłać go do akceptacji kontrahentowi listem poleconym. Byłoby powiadomienie i aktualizacja umowy w jednym piśmie. Kontrahent nie mógłby czynić wówczas zarzutu, że umowa go nie obowiązuje. Na pewno jednak zmiana nazwy nie powoduje zmiany samego podmiotu prawa. Tak więc Pani firma nadal funkcjonuje, a umowa nadal obowiązuje. Kontrahent nie ma więc racji, że umowa przestała go obowiązywać i wszystko wskazuje na to, że wykorzystuje to jako pretekst. Powinna więc Pani wysłać do kontrahenta pismo (listem poleconym) i w piśmie tym: 1) poinformować o zmianie nazwy, 2) wezwać do zapłaty nieuregulowanej należności w terminie 7 dni, 3) poinformować, że umowa nadal obowiązuje, nie została rozwiązana przez żadną ze stron i liczy Pani na kontynuowanie wykonywania usług, gdyż w przeciwnym wypadku będzie Pani zmuszona dochodzić odszkodowania na drodze sądowej. Jeśli nie będzie reakcji na to pismo, to będzie Pani musiała zdecydować, czy odstąpić od umowy a swoich roszczeń domagać się przed sądem. W tym wypadku do ewentualnego pozwu o zapłatę będzie Pani miała oprócz umowy, faktury za usługę, także dowód w postaci wezwania wraz z dowodem nadania listu.
Wróć