Płatności obsługuje dotpay

Wypełnij formularz, a my odpowiemy na Twoje pytania

Imię i nazwisko
rodzaj sprawy
załącznik

Umowa o usługi zawarta przez osobę nieuprawnioną

Pytanie: Moja żona podpisała umowę z firmą telekomunikacyjną (swoim imieniem i nazwiskiem) na moją firmę bez mojego pełnomocnictwa i dokumentów rejestrowych firmy. Pomimo kilkukrotnych reklamacji telefonicznych zareklamowałem tę umowę pisemnie, ale nie uznano reklamacji. Firma ta żąda zapłaty 421,33 zł za zaległości i 500 zł za bieżącą fakturę i zawiesiła świadczenie usług. Następnie sprawę skierowano do firmy windykacyjnej, od której otrzymałem wezwanie do zapłaty. Jak i na jakiej podstawie mogę skutecznie rozwiązać tę umowę i całą sprawę?
Odpowiedź: Generalnie można powiedzieć, że umowa jest bezskuteczna, gdyż Pana żona nie była osobą uprawnioną do jej zawarcia. Chyba, że w jakiś sposób potwierdził Pan zawarcie tej umowy np. w piśmie będącym reklamacją. Pisma takie należy pisać z dużą ostrożnością. Ponadto firmy telekomunikacyjne zabezpieczają się na dwa sposoby. Zazwyczaj oferując usługi w rozmowie telefonicznej nagrywają te rozmowy i wówczas strony może wiązać także umowa ustna. Jeżeli przed podpisaniem umowy przez żonę w rozmowie telefonicznej zgodził się na warunki umowy, to firma telekomunikacyjna może bazować na tej ustnej umowie (nagranie). Ponadto także wpłata z Pana strony jakiejkolwiek kwoty, może być uznawana za potwierdzenie istnienia umowy. Faktura była wystawiona na Pana działalność i jeśli robił Pan przelew z konta firmowego lub swojego osobistego albo jeśli wpłata była na druczku załączonym do faktury z danymi Pana firmy - to może to skutkować negatywnie dla Pana. Jeśli nie było rozmowy ustnej, ani wpłaty, to jeśli firma windykacyjna skieruje sprawę do sądu (musi, żeby egzekwować dalej roszczenie np. przez komornika), to wówczas będzie Pan mógł odpierać wszelkie roszczenia i żądać, by to firma telekomunikacyjna udowodniła Panu, że zawarła umowę z Pana firmą. Jeśli tego nie zrobią, to sąd oddali powództwo. Pozew w takiej sytuacji byłby kierowany do sądu gospodarczego - co oznacza, że należy odbierać wszelką korespondencję i reagować bardzo skrupulatnie, gdyż w postępowaniu gospodarczym sąd traktuje przedsiębiorcę bardzo rygorystycznie i formalistycznie - prawie tak, jakby miał do czynienia z prawnikiem, więc nieumiejętne postępowanie może być w takim przypadku zgubne.

Wróć