Utrata bonifikaty po wykupieniu lokalu od gminy
Pytanie:
W 2007 r. moi rodzice wykupili mieszkanie od gminy z bonifikatą. W sierpniu tego samego roku zamienili się mieszkaniami z ciotką synowej. Jednak zanim to zrobili chcieli mieć pewność, że bonifikata im nie przepadnie i wystosowali pismo do gminy. Ta zgodziła się na zamianę i wystosowała pismo ze stwierdzeniem, że gmina nie wystąpi o zwrot bonifikaty. Jednak "władza" w gminie się zmieniła i po prawie 5 latach przyszło pismo wzywające do zwrotu bonifikaty. Powołują się na ustawę, która weszła w życie 22 października 2007 r. i twierdzą, że za wcześnie się zamienili lokalami. Moi rodzice nie znali się na przepisach i robili wszystko zgodnie z wytycznymi urzędu miasta. Nie zdążyli odpisać na pismo z gminy bo sprawę wniesiono do sądu. Sprawę przegrali, ale jeszcze podejmą próbę zaskarżenia wyroku. Jak zaradzić tej sytuacji? Czy zamiana mieszkania to jego zbycie? Czy synowej ciotka to bliska osoba? Czy gmina ma prawo liczyć odsetki?.
Odpowiedź:
Na pewno błędem było nieskorzystanie przez Państwa z porady prawnika przed dokonaniem zamiany. Porada taka kosztowałaby zapewne około 100 zł, a mielibyście Państwo większą wiedzę i być może także pewność, co do sytuacji prawnej. Obecnie skutki mogą być bardziej dotkliwe i kosztowne. Gminy zaś za wszelką cenę szukają obecnie pieniędzy. Jeśli chodzi o osobę, którą uznaje się za bliską, to chodzi tu wyłącznie o zstępnych, wstępnych, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa, małżonka, osoby przysposabiające i przysposobione oraz osobę, która pozostaje ze zbywcą faktycznie we wspólnym pożyciu. Zamianę można uznać za zbycie, gdyż dochodzi do przeniesienia własności, zmienia się właściciel mieszkania. Inaczej bowiem można by w łatwy sposób obchodzić przepisy ustawy i wszyscy zamienialiby się nie tracąc bonifikaty. Obecnie jedyną linią obrony Państwa stanowiska jest powoływanie się na pismo z gminy, zgodnie z którym uznano, że bonifikata nie podlega zwrotowi. Jako zarzuty można podnosić, że naruszono podstawową zasadę zaufania obywateli do państwa, w tym wypadku do władz samorządowych. Odsetki można liczyć od dnia wymagalności roszczenia tzn. od tego momenty, gdy osoba wiedziała i powinna się liczyć z tym, że zobowiązanie powstało. Ponadto żądanie odsetek przedawnia się po 3 latach, więc nie ma obowiązku zapłaty dalszych niż 3 lata.
Wróć