Płatności obsługuje dotpay

Wypełnij formularz, a my odpowiemy na Twoje pytania

Imię i nazwisko
rodzaj sprawy
załącznik

Tanie i szybkie pożyczki udzielane przez inwestorów

Pytanie: Znalazłam stronę na której oferowane są różnego rodzaju pożyczki dawane przez inwestorów. Otrzymałam propozycję i umowę, która jednak nie jestem pewna, czy jest prawidłowa.
Odpowiedź: Niestety analiza przesłanej przez Panią umowy wskazuje jednoznacznie, że ma Pani do czynienia z oszustwem a w zasadzie grupą przestępczą. Są to osoby działające z dalekich krajów Afryki, czasami z Francji i innych krajów. Na takie wiadomości nie wolno odpowiadać. Przede wszystkim sprawcom chodzi o uzyskanie Pani danych osobowych. Na te dane będą bowiem popełniali kolejne oszustwa np. zaciągali pożyczki i kredyty. Efekt tego może ujawnić się dopiero za 3 - 5 lat gdy nagle komornik zablokuje Pani konto. Po drugie oszuści w takich przypadkach zawsze domagają się wpłaty z początku niewielkich, potem coraz większych kwot, podając różne powody np. niezbędnej opłaty manipulacyjnej, opłat za wydanie zgody, opłat notarialnych, skarbowych, podatków, za przewalutowanie itd. itd. Ich pomysłowość nie zna tu granic. W takich umowach uwagę zwracają przede wszystkim nieprawdziwe dane instytucji, banków a nawet osób prywatnych, niepoprawna polszczyzna, nieskładne wręcz zdania z dziwnymi zwrotami np. że zgoda z niniejszą umową pożyczkodawca chce uczynić Pani pożyczkę. Nie istnieje też nikt taki jak pięlegnacyjny pożyczkodawca. To absolutna fikcja. W załączonej przez Panią umowie pożyczkodawcą ma być inwestor ale umowa sygnowana jest przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Prawodawstwa Praw Człowieka, które nie istnieje. Jednocześnie też sąd rejonowy i jakiś rzekomy urzędnik. Z udzielaniem pożyczek takie instytucje nie mają nic wspólnego. Umowa zawiera kolejno numerowane artykuły a powinny to być albo paragrafy albo punkty. Takich wiadomości z rzekomymi darowiznami, spadkami, wygranymi na loteriach otrzymuje w ciągu roku tysiące ludzi. To po prostu jeszcze jeden z pomysłów jak z naiwnych ludzi wyciągnąć pieniądze w zamian za bardzo atrakcyjnie wyglądające opowieści i obiecanki. Żadnej darowizny nigdy by Pani nie otrzymała. Nikt by Pani nie przesłał żadnych pieniędzy. Ani też nie odzyskałaby Pani ani jednej złotówki ze swoich pieniędzy. Policja jest w takich sprawach na ogół bezradna. Nie należy być naiwnym. W obecnych czasach nikt (a już zwłaszcza nikt obcy) nie rozdaje pieniędzy ani nie daje ich na bardzo korzystnych warunkach lub w bardzo prosty sposób bez wymaganych zabezpieczeń. Jeśli swoje dane Pani im podała, to obecnie może Pani co najwyżej wymienić dowód osobisty na nowy oraz być czujnym. W razie gdy faktycznie się okaże, że ktoś zaciągnął na Pani dane kredyty lub pożyczki, to wówczas trzeba będzie się tłumaczyć na komisariatach Policji i bronić swoich praw. Jeśli ktoś już wpłacił pieniądze, to znikome są szanse odzyskania czegokolwiek. Ale w każdym takim przypadku należy sprawę zgłaszać na Policję, odbierać wszelką przychodzącą korespondencję i reagować oraz podejmować właściwe działania w przypadku, gdyby się okazało, że ktoś zaciągnął na Pani dane kredyty, wydano jakieś wyroki lub nakazy zapłaty.

Wróć